4. kwi, 2015
Recenzja "Nowe spojrzenie"
http://mojaksiazkolandia.blogspot.co.uk/2015/02/tami-z-krainy-pieknych-koni-tom-ii-tami.html
Pamiętacie
opowieść o niezwykłej krainie zwanej Kapadoclandią? Zastanawiacie się,
co nowego słychać u Tami, Kelie i Rume? Jeśli tak, to koniecznie
zajrzyjcie do najnowszej książki pani Renaty Klamerus, w której opisuje
dalsze przygody trójki przyjaciół.
Rozpoczął się nowy rok
szkolny i dzieci całą swoją uwagę skupiają przede wszystkim na nauce.
Tami oprócz tradycyjnych zajęć uczęszcza także do szkoły muzycznej,
gdzie wytrwale ćwiczy grę na skrzypcach. I chociaż dziewczynka poznała
nowe koleżanki i dobrze czuje się w szkole, to z utęsknieniem czeka na
wakacje, kiedy to będzie mogła spędzić więcej czasu z rodziną oraz
najlepszymi przyjaciółmi – Kelie i Rume.
W końcu nadchodzi
koniec roku szkolnego, a wraz z nim rozpoczynają się nowe przygody.
Dzieci postanawiają skorzystać z magicznych właściwości księgi i
odwiedzić grotę opuszczoną przez konie. Kogo spotkają na swojej drodze i
co niesamowitego przytrafi im się podczas tych wakacji? Zdradzę tylko,
że na jaw wyjdzie tajemnica skrywana przez babcię Fuoco, a Tami, Kelie i
Rume będą mieli okazję latać dywanem i wyczarują festyn, ale to nie
wszystko…
Pani Renata Klamerus po raz kolejny przenosi nas do
magicznej krainy, w której wszystko może się zdarzyć. Myślę, że młodsi
czytelnicy z zainteresowaniem będą śledzić dalsze losy trójki
przyjaciół. Autorka opisuje przygody dzieci obrazowym, przystępnym
językiem. Pokazuje jak ważne w życiu każdego człowieka są takie wartości
jak przyjaźń i rodzina. Książka jest ładnie wydana, ma twardą oprawę i
została podzielona na krótkie rozdziały, co według mnie znacznie ułatwia
odnajdywanie się w tekście. Czytanie ułatwia też duża czcionka, która
nie męczy oczu. Podobnie jak w poprzedniej części, tak i tutaj nie mamy
praktycznie żadnych ilustracji i jesteśmy zdani na własną wyobraźnię,
ale nie uznaję tego za wadę.
Książkę polecam wszystkim, którzy
mają już za sobą pierwszą część i są ciekawi dalszych przygód Tami i jej
przyjaciół. Tym natomiast, którzy jeszcze nie znają Kapadoclandii i jej
mieszkańców zachęcam do sięgnięcia po tom pierwszy.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa NOVAE RES za co bardzo dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz